Witaj w drugiej części wpisu, w którym pokazuję ci dlaczego nauka hiszpańskiego to najlepsza decyzja jaką możesz podjąć. Jeśli jakimś sposobem nie przeczytałaś jeszcze pierwszej części, koniecznie kliknij tutaj.
6. Español es fácil
Hiszpański jest łatwy. W porządku – wiem, że jest to stwierdzenie dla wielu z was kontrowersyjne. Dlatego zanim wyrazisz swoją opinię, pozwól, że rozwinę moją myśl.
Czy są języki łatwe?
Osobiście nie lubię klasyfikowania języków na łatwe i trudne. Łatwym językiem będzie taki, którego naprawdę chcemy się nauczyć. Oczywiście, języki, których gramatyka, słownictwo czy pismo są dla nas egzotyczne mogą przysparzać nam więcej problemów.
Łagodny próg wejścia
Skierujmy zatem naszą uwagę na język, który nas interesuje – hiszpański – oraz nasz język ojczysty – polski.
Hiszpański wcale nie jest językiem prostym: na wyższych poziomach ucznia czeka bardzo rozbudowany system odmiany czasowników wraz z niesławnym subjuntivo (trybem łączącym) oraz masa innych wyzwań.
Jednak to co sprawia, iż hiszpański jest stosunkowo łatwy to jego łagodny próg wejścia. Już tłumaczę o co mi chodzi.
Polski
Językiem ojczystym Lucy – mojej narzeczonej – jest hiszpański. Uczy się ona polskiego, a idzie jej całkiem dobrze. Na nieszczęście Lucy, żeby powiedzieć nawet najprostsze zdanie po polsku, musi ona umieć odmieniać rzeczowniki. Bez tego też udałoby się innym ją zrozumieć – lecz nie zawsze.
Do tego dochodzi jeszcze słownictwo w polskim. To prawda, wiele bardziej zaawansowanych słów polski zapożyczył z łaciny czy francuskiego – to na pewno ułatwia Lucy naukę w jakimś stopniu. Niestety, większość słów z języka codziennego to słowa pochodzenia słowiańskiego, typowe dla naszego języka i dalekie od tych hiszpańskich.
Na deser zostaje nam jeszcze 8 samogłosek oraz 29! spółgłosek, w tym samogłoski nosowe lub takie pary spółgłosek jak ś i sz, które dla osoby hiszpańskojęzycznej są trudne do rozróżnienia a jeszcze trudniejsze do wymówienia. Kiedy zmieszamy trudną wymowę ze słowiańskim źródłosłowem, otrzymujemy wybuchową mieszankę, która dla obcokrajowca brzmi mniej więcej tak: Chrząszcz brzmi w trzcinie w Sczebrzeszynie...
Español
W drugim narożniku stoi hiszpański. Spółgłosek ma 18 (rzeczywiście liczba ta oscyluje wokół 18, w zależności od dialektu) a samogłosek tylko 5.
Rzeczowniki w hiszpańskim mają tylko dwie formy: liczby pojedynczej i mnogiej. Ponadto liczba mnoga formowana jest w 99% przypadków poprzez postawienie na końcu litery s.
Dodatkowo, hiszpańskie słownictwo jest dla Polaków banalne. Słowa są krótkie, a wiele z nich szybko kojarzymy z łacińskimi zapożyczeniami w polskim lub angielskim.
Hiszpański na wyższych poziomach faktycznie stawia nam wiele wyzwań. Ale dzięki jego łatwości w fazie początkowej, zaczniesz mówić szybko. A jak już się rozpędzisz, to nawet subjuntivo czy bardziej zaawansowane słownictwo to będzie dla ciebie bułka z masłem.
7. Język romantyczny… wróć, romański!
W poprzednim punkcie dużo mówiłem o łacinie. Pewnie wiesz, że hiszpański wywodzi się z łaciny potocznej – języka Cesarstwa Rzymskiego. Los ten dzieli z wieloma innymi językami Europy, używanymi na całym świecie: portugalskim, francuskim, włoskim, rumuńskim, katalońskim itd. Wszystkie te języki należą do wielce romantycznej rodziny języków romańskich (od Roma – Rzym).
Jakie ma to znaczenie dla ciebie? To zależy, ale powiedziałbym, że całkiem spore.
Do you speak English?
Łacina wypadła w Polsce i na świecie z łask. Mało kto się jej dzisiaj uczy. Nad światem króluje bowiem inny język –angielski. I choć angielski jest językiem germańskim – spokrewnionym z niemieckim, holenderskim czy szwedzkim – to dzisiaj przypomina on swoim słownictwem istnego dzieło Frankensteina. Aż 60% angielskiego słownictwa ma swoje korzenie w łacinie, bezpośrednio lub poprzez francuski.
Dla tych z was, które mówią po angielsku –a pewnie jesteście większością – jest to wspaniała wiadomość! Choć w parze angielski-hiszpański od czasu do czasu pojawiają się fałszywi przyjaciele, to jednak znajomość angielskiego niesamowicie ułatwi wam naukę.
6 w cenie 1
Portugalski, francuski, włoski, rumuński, kataloński oraz setki pomniejszych języków lub dialektów romańskich (język vs dialekt – jest to zawsze kwestia sporna) czeka na ciebie jeśli znasz hiszpański. A może znasz jakiś inny język romański? W takim wypadku pomoże ci on niesamowicie w nauce hiszpańskiego.
Poza trochę bardziej ekscentrycznymi członkami rodziny, takimi jak francuski czy rumuński, języki romańskie są do siebie strasznie podobne. Zawdzięczają to wspólnemu przodkowi – łacinie. Jeśli znasz jeden, pozostałych nauczysz się tak jak Portugalczyk czy Włoch uczy się hiszpańskiego – sem problema / senza problemi / sin problema.
8. Lengua bonita
Powiedzieliśmy już sobie, że hiszpański jest względnie prosty. Z tej prostoty wynika też piękno tego języka. Oczywiście, nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba – ale hiszpański przypadł do gustu wielu.
Wyraźne, otwarte samogłoski; brak trudnych do przetworzenia zbitek spółgłosek oraz szeroki repertuar dialektów, różniących się wymową i melodycznością sprawiają, że hiszpański podbija serca ludzi na całym świecie.
Koniec końców, czy możliwy byłby sukces hiszpańskiej muzyki i kina, gdyby ludzie nie uważali, iż język Cervantesa brzmi pięknie?
9. Rosnąca popularność
W pierwszej części wpisu mówiłem, że po hiszpańsku mówi na świecie 586 milionów osób.
Hiszpański już jest językiem niesamowicie popularnym, jednak w przyszłości liczba jego użytkowników jeszcze wzrośnie. Według niektórych szacunków w połowie XXI w. będzie wynosić ona ok. 750 milionów osób.
W innym wpisie pisałem o tym, iż do roku 2050 Stany Zjednoczone staną się państwem z największą ilością osób hiszpańskojęzycznych na świecie.
Jak widzisz, hiszpański w przyszłości zdominuje obie Ameryki i a jego znajomość pozwoli tobie na dogadanie się w większości państw zachodniej półkuli.
Nauka języka – tak jak nauka czegokolwiek – jest inwestycją w przyszłość. Przyszłość języka hiszpańskiego prezentuje się bardzo dobrze, zatem możesz pozostać spokojna o swoją inwestycję.
10. Każdy powód to dobry powód
Jeśli powód, dla którego uczysz się hiszpańskiego nie pojawił się na mojej liście, nie przejmuj się. Każdy powód jest dobry.
Nauka języka wymaga od nas niesamowitej motywacji oraz samozaparcia, dlatego ważne jest, żebyśmy znali swoje powody do nauki oraz przypominali sobie o nich od czasu do czasu.
Po przeczytaniu tego wpisu na pewno masz już wybrane najważniejsze dla ciebie powody do nauki hiszpańskiego. Jeśli natomiast chcesz wiedzieć jak to robić, to zapraszam cię tutaj.
Jeśli spodobał ci się wpis, nie zapomnij polubić mój profil na Facebooku, żeby być na bieżąco z moimi publikacjami.
A ty? Dlaczego uczysz się hiszpańskiego? Czekam na twój komentarz. 🙂 ¡Hasta la próxima!