Włoski w argentyńskim hiszpańskim – czyli o Lunfardo

Caminito - popularna wśród turystów uliczka z tradycyjną europejską zabudową w jednej z dzielnic Buenos Aires (La Boca)

W moim wpisie o Rioplatense wspomniałem o Lunfardo, czyli żargonie wywodzącym się z Buenos Aires. W tym wpisie poznasz jego pochodzenie i historię. Zilustruję ci także jego naturę przykładami. Zapraszam do lektury.

Etymologia nazwy

Nazwa Lunfardo to zniekształcona forma Lombardo, czyli określenia mieszkańca tego regionu północnych Włoch (Lombardii). We Włoszech określenie “Lombardi” odnosiło się w mowie potocznej do przestępców. Ta negatywna konotacja wywodzi się jeszcze z czasów najazdu germańskiego plemienia barbarzyńskich Longobardów na tereny Półwyspu Apenińskiego, którym to Lombardia zawdzięcza swoją nazwę. Poprzez włoską imigrację, zwrot ten trafił na tereny La Platy.

Ewolucja Lunfardo

Lunfardo ma swoje początki w światku przestępczym Buenos Aires z drugiej połowy XIX wieku. Liczni włoscy emigranci z niższych sfer posługujący się mieszanką włosko-hiszpańską, zwaną Cocoliche, często zmuszeni byli łamać prawo, żeby przetrwać. Wtedy to jako argot więzienny zrodził się Lunfardo, który miał służyć więźniom do komunikacji, w taki sposób, żeby nie zostali oni zrozumiani przez klawiszy. Żargon ten z czasem rozprzestrzenił się pośród wszystkich warstw mieszkańców Buenos Aires, zwanych porteños, oraz pobliskich terenów i obecnie stanowi element rozpoznawczy Rioplatense, czyli argentyńskiej odmiany hiszpańskiego.

Jego użycie jest popularne w tekstach tang, jako że oba te zjawiska rozwijały się w podobnym okresie i podobnych sferach. Lunfardo czerpał przede wszystkim z włoskiego, lecz nie tylko. Wiele słów używanych w Lunfardo pochodzi z innych języków europejskich, rdzennej ludności Ameryki Południowej oraz języków afrykańskich.

Vesre

Istotnym elementem Lunfardo jest tzw. “Vesre” od “(al) revés”, hiszp. “na odwrót”. Fenomen ten polega na zamianie kolejności sylab w niektórych słowach. Obecnie używany szczególnie przez starszych porteños. Kilka przykładów (na lewo forma “al revés”, na prawo standardowy kastylijski): 

  • Jermu <- mujer (np. ¡Ahí viene tu jermu!)
  • Feca <- ca (np. ¿Querés un feca?)
  • Chochamu <- muchacho
  • Lorca <- calor (np. ¡Ay, qué lorca que hace!)
  • Langa <- galán – przystojniak, flirciarz
  • El quetejedi <- El que te dije – “Ten, o którym ci powiedziałem” – używane w odniesieniu do osoby, która znana jest rozmówcom z kontekstu.

Bardzo duża ilość “vesre” używanego obecnie to słowa dość wulgarne, których tutaj nie podałem. 

Włoskie słowa w Lunfardo

Przejdźmy teraz do sedna sprawy, a więc do włoskich korzeni Lunfardo. Jak wspomniałem w pierwszym poście o Rioplatense, Argentyńczycy pochodzenia włoskiego stanowią zdecydowaną większość etniczną tego kraju. Z tego też powodu wywarli oni największy wpływ na tamtejszą odmianę kastylijskiego, szczególnie w rejonie Buenos Aires, skąd wywodzi się Lunfardo. Wpływ ten zilustrują liczne przykłady.

  • Facha – twarz, wygląd (od włoskiego faccia – twarz)
  • Fiaca – leń (osoba), ale też “mieć lenia” (np. Tengo tanta fiaca) (od wł. fiacca – lenistwo)
  • Gamba – noga (od wł. gamba o tym samym znaczeniu)
  • Mina – dziewczyna (od wł. femmina – kobieta, lombardzki mina – dziewczyna)
  • Laburar – pracować (od wł. lavorare)
  • Manyar – jeść (od wł. mangiare)
  • Matina – mañana, rano (od wł. mattina)
  • Yira – chodzić w kółko, włóczyć się (od wł. girare – skręcać, podróżować)
  • Yeta – pech (od neapolitańskiego “iettatore” – osoba, która przynosi problemy, pecha)
  • ¡Salute! – Na zdrowie! (identycznie we włoskim)
  • ¡Guarda! – uważaj!, ostrożnie! (od wł. Guarda! – Spójrz!)

Jak widzisz, argentyński hiszpański jest pełen italianizmów i jeżeli będziesz kiedyś podróżować do Argentyny przyda Ci się ich znajomość. Choć też w Europie możesz spotkać wielu Argentyńczyków i jest to okazja do pochwalenia się swoją wiedzą językową czy nawiązania ciekawych znajomości. Język hiszpański to język policentryczny, czyli taki, który ma wiele różnych wariantów, z którego żaden nie jest tym dominującym. Dlatego, jeśli zależy Ci na jego opanowaniu musisz posiadać chociaż pasywną znajomość cech charakterystycznych jego głównych dialektów.

Mam nadzieję, że spodobał Ci się mój wpis i dowiedziałeś/aś się czegoś nowego. Zachęcam Cię do podzielenia się wpisem ze znajomymi i zapraszam do dyskusji w sekcji komentarzy! Paweł. 😉

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Polak

    Rzeczywiście. Jak pierwszy raz usłyszałem Argentynczyków to myslałem, że to włosi. XD

    1. Pawel

      Miałem podobne odczucia. Ale to tyczy się przede wszystkim ludzi z Buenos Aires. Im dalej w kraj, tym „normalniej” ludzie mówią.

      1. Kuba

        Najbardziej włoski akcent mają Argentyńczycy z Cordoby. Śpiewają, nie mówią. 🙂

Dodaj komentarz

Podobne wpisy

Paweł Małojło

lektor i bloger

Języki to moja życiowa pasja. Jestem nauczycielem angielskiego oraz hiszpańskiego. Na co dzień posługuję się tymi językami oraz moim ojczystym polskim. Poza tym znam niemiecki na poziomie B2. Na moim blogu piszę o językach oraz podróżach.
Moje ulubione wpisy
Sponsor

Miejsce na twoją reklamę

Zainteresuje Cię też